Modern Gallery
Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Nauka na żywym organiźmie :)

Blog:  gieniagdansk
Data dodania: 2009-05-03
wyślij wiadomość

Strop jest nauczką dla mnie na przyszłość- tak jak dotąd solidnie się przygotowywałem teoretycznie do każdego etapu budowy tak tym razem dałem plamę,która omal nie zakończyła się katastrofą :(

Ale po kolei.

Dwóch ludzi do wylewki z okazało się za mało. Musiałem ściągać w trybie awaryjnym szwagra i kumpla (już w trakcie lania!). Beton zasychał w ekspresowym tempie!

Wieniec z bloczków 5cm docieplony 5 cm styropianu był za słaby- w najlepszym wypadku bloczki się tylko wygięły,ale na 4 metrach zostały wyrzucone na zewnątrz. Prowizorycznie przybite deseczki w trakcie zalewania tylko uratowały przed całkowitą porażką.

Historia zakończyła się szczęśliwie,rozrzedzony beton udało się rozprowadzić, jakimś dziwnym trafem zmieściło się nawet nadmiarowy 1m3,który zamówiłem na zapas :)

Do poprawki będzie wieniec, zważywszy że jest na bloczku 37cm wystarczy zdjąć 5 cm  płytek zwenrznych,które puściły i zamienić je na styropian. W tygodniu zdejmę podpory i zobaczę ostateczny efekt, szczególnie w salonie,gdzie rozpiętość jest największa.

Na zdjęciu widać jeden bloczek,który wpadł do środka- prawie. Mogło się skończyć  nieciekawie gdyby wpadł do końca z czyjąś nogą ;)

 

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlanymojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

mojabudowa.pl - blog budowlany

 

8Komentarze
gosc
Data dodania: 2009-05-03 10:59:10
Nie jest tak źle
Najważniejsze, że sie udało to wszystko opanować, głowa do góry!
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-05-03 11:22:09
o matko
co się dało im opanować? Oni chyba ten dom budują żeby w nim zakończyć żywota a nie zamieszkać. Ludzie to jest strop! Jak Wasz kierownik budowy pozwala na takie numery?! Chyba też chce w prokuraturze skończyć. Z całym szacunkiem ale czy Wy naprawdę uważacie że można się nauczyć budowy domu z książki?? Teoretycznie ?? Chyba szałasu to tak, ale nie domu. Opamiętajcie się dla Waszego dobra. Bo możecie skończyć bardzo tragicznie. Widziałem na własne oczy dom w którym zawalił się strop a facet się już chciał wprowadzać z rodzina. Wszyscy by na cmentarzu skończyli. Na szczęście wszystko runęło jak nie było ich w domu. Teraz szuka podobnego szaleńca do siebie żeby mu wcisnąć to co próbował zbudować czyli chce go sprzedać. Na szczęście darmowy jego trud. Radze pomyśleć i dobrze się zastanowić co dalej z tym fantem zrobić i jakąś naprawdę dobrą ekipę budowlaną zatrudnić , jak teraz jakaś się podejmie naprawiać to wszystko i weźmie na siebie odpowiedzialność.
odpowiedz
Data dodania: 2009-05-03 14:04:38
popieram
Popieram Józefa. Każdy etap budowy jest wazny, jezeli cos pojdzie nie tak, to potem posypie sie calosc. Wezcie pod uwage to ze dom sie buduje na dlugie lata a nie na kilka dni. Zdecydowanie popieram zdanie poprzednika. Zeby nie daj Boze nie bylo z tego nieszczescia :(. Mysle ze pewne kwestie powinniscie przemyslec .. pare groszy moze teraz zaoszczedzicie, ale trzeba pamietac ze zycie ludzkie jest bezcenne.
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-05-03 15:44:44
Strop został ułożony,zazbrojony i wykonany zgodnie ze sztuką budowlaną,kierownik budowy to potwierdził PRZED zalaniem. Samo zalanie było to ostatni etap,więc doceniam komentarze,jakkolwiek nieadekwatne są one do tego etapu budowy. A co do dobrej ekipy- dobra ekipa mi robiła fundamenty i modlę się żeby informacje nt. podsypywaniu piasku pod ławy sprzedane mi przez sąsiada okazały się przesadzone. Zaletą tego,że zrobiłem strop i mury sam jest fakt zadbania o szczegóły,wiedząc że będzie się w tym domu mieszkało. Jakkolwiek rozumiem obawy Józefa i mam je na uwadze pozdrawiam Marek
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-05-03 21:43:04
człowieku
to zmień kierownika budowy! Kto szaluje wieniec styropianem i ty mówisz że zgodnie ze sztuką budowlana był strop ułożony itd.? zastanów się co ty mówisz. Zresztą to twój dom i twoje życie rób co chcesz. Tylko szkoda rodziny jak ją pozabijasz.
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-05-03 22:38:30
Wieniec nie był szalowany styropianem,tylko bloczkiem bk+styropian.Taki szalunek tracony robi się przy budowie z Ytonga jak i z porothermu.Bloczki 5cm były jednak zbyt cienkie,więc nawet wzmocnione deskami puściły.Nie ma to jednak znaczenia,wieniec z wyjątkiem tych 4m pozostał w ramach szalunku,bloczki można jeszcze raz domurować lub wymienić na styropian.to jest ściana 37cm,a nie 24,na ścianie 37cm nie robi się betonu na pełnej szerokości,reszta to styropian i bloczki.Błędem kierownika było sugerowanie jak najcieńszego bloczku i grubego styropianu oraz dopuszczenie takiej konstrukcji do zalania.Nie jest to jednak w żadnym razie błąd krytyczny,właśnie ze względu na szeroką ścianę zewnętrzną.
odpowiedz
gosc
Data dodania: 2009-05-29 20:56:08
śmieszno i straszno
i śmieszno i straszno
odpowiedz
Data dodania: 2009-09-09 22:58:52
dacie radę :)
odpowiedz
gieniagdansk Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 6029
Komentarzy: 36
Obserwują: 6
On-line: 9
Wpisów: 21 Galeria zdjęć: 101
Projekt GIENIA
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Gdańsk
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2010 grudzień
2010 listopad
2010 październik
2010 wrzesień
2010 sierpień
2010 lipiec
2010 kwiecień
2009 wrzesień
2009 maj
2009 kwiecień
2008 październik
2008 sierpień
2008 lipiec